Bonjour! Bardzo często czytając mangi, oglądając filmy czy przeglądając tumblr trafiam na całkiem ciekawe lub zwyczajnie dziwne potrawy, słodycze, whatever. Z tej okazji pomyślałam, że posty z zupełnie niezwiązanym ze sobą żarełkiem mogłyby się Wam spodobać. No bo kto nie lubi żarełka?
1. Calpico (Japonia)
Napój niegazowany o nieco mlecznym i kwaskowatym smaku.
2.Yakult (Japonia)
Napój na bazie mleka, coś jak probiotyk.
3.Nata de coco (Filipiny)
Deser o galaretowatej konsystencji wytwarzany dzięki bakteryjnej fermentacji wody kokosowej.
4.Meiji Soft Gummy Candies with Collagen (Japonia)
Miękkie żelki z kolagenem w 11 różnych smakach, m.in jabłkowym, grapefruitowym, melonowym, pomarańczowym.
5.Melon Pan (Japonia)
Dosłownie chlebek melonowy. W rzeczywistości są to po prostu słodkie bułeczki z mięciutkim środkiem i chrupiącą skórką. Melon w nazwie pochodzi od ich kształtu, nie smaku. Najpopularniejsze są te z cukrową posypką.
6.Bontan Candies (Japonia)
Tradycyjne Japońskie cukierki o smaku cytrusów, które owijane są w łatwo rozpuszczający się papier ryżowy. Wychodzi na to, że ich największym plusem jest możliwość konsumowania bez pozbywania się opakowania. Cudowna alternatywa dla ludzi leniwych, takich jak ja.
7.Scorpion Lollipop (USA?)
Lizaki z prawdziwymi skorpionami. Bon appetit.
8.Bust Up Gum (Japonia)
Guma do żucia, która pomaga w ujędrnieniu i powiększeniu piersi. Ma też wpływ na poprawę stanu paznokci i włosów.
9.Okonomyaki Drops (Japonia)
Słodycze oparte o smak Japońskich placków okonomiyaki. Rzodkiewka, majonez, kapusta...
10.Drug Candy (Japonia)
Specyficzna nazwa, no nie? Ale to mimo wszystko nie to co myślicie. Owe cukierki zawierają specjalne suplementy, które dają nam więcej energii i wspomagają pracę mózgu.
No i co? Macie na coś ochotę? Osobiście myślę, że mnie przydałby się nr 8 lololol.
