W ramach eksperymentu, młoda kobieta postanowiła posłużyć jako królik doświadczalny i stanąć w miejscu publicznym obok plakatu, który widzicie powyżej.
Co myślicie? Czy to co zrobiła było dobrym sposobem na przełamanie tabu i zwrócenie uwagi ludziom na ten rażący problem?
Moim zdaniem, przede wszystkim jej odwaga zasługuje na totalne "wow". Mało kto zdecydowałby się na coś takiego... No, przynajmniej nie ja.
Tak czy inaczej, na mnie ten performens robi wrażenie. Gigantyczne! Jeśli czujecie się podobnie, polecam ogólnie się nią zainteresować. Dosyć ciekawa osoba.
No właśnie temat operacji plastycznych w Korei jest powszechnie znany. Ostatnio sprzeczałam się z azjatyckim cukrem która jak twierdzi w Korei oprócz plastyki oka nic się nie robi a wszystko to jest zawdzięczane ich kosmetykami. :D Rozumiem to taki jej chwyt marketingowy. ;) Ale dziewczyna nie powiem ma odwagę i wpadła na ciekawy pomysł. :)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Bardzo, bardzo fajny pomysł! Zazdroszczę tej pani odwagi, bo bez wątpienia musiała takową mieć, by wystawić się na taki eksperyment!
OdpowiedzUsuńMnie to by zamalowano całą :P
OdpowiedzUsuń